„Cororo” sł. /muz. Piotr „Słupek” Słupczyński
C G C
Gdzieś na rogu Świętego Marka
C G C
wśród codziennych problemów i trosk.
Dm G
Ociemniały cygański skrzypek
Dm G
Swoim graniem zaklinał los
Zatrzymywał czas i przechodniów
Wciąż malował muzyką świat
I choć życie niewiele mu dało
On się dzielił wszystkim czym miał
Ref:
F C
Jego nuty tańczyły po dachach
Dm G
Z gołębiami leciały na Rynek
C G C
Wówczas cała ulica Floriańska
F C G C
Wsłuchiwała się jego muzykę
Lubił słuchać jak żyje ulica
Słuchał wiatru gdy w kominach grał
Obwarzanki lubił jak Krakus
I poczucie humoru też miał
Czasem jednak siedział w milczeniu
Coś pod nosem mruczał do siebie
Kalafonią przeciągnął po smyczku
Żeby skrzypce zagrały mu lepiej
Ref:
Kiedy nocą wszyscy już zasną
Kot przechadza się swymi drogami
Z wieży hejnał Mariacki dobiega
A latarnie tańczą wraz z ćmami
Już nie słychać skrzypiec i gwaru
Gdzieś odeszły w cień zapomnienia
Lecz w pamięci wciąż pozostanie
Cygan który muzyką świat zmieniał
"Są takie chwile" sł./muz. Piotr „Słupek” Słupczyński
Są taki chwile
Gdy w milczeniu siadasz patrząc tylko w kąt
Kiedy wszystko leci z rąk
Kiedy myślisz to nie to
Gdy za morzem tęskno
Dusi Ciebie ląd.
Są taki chwile
Gdzie w wspomnieniach wiatr na wantach szanty gra
Słony smak wciąż czujesz w ustach
Wokół woda dalej pustka
Gdzie się liczy tylko
Morze, Ty i wiatr
Ref:
Żeby, chociaż jeszcze raz oddać cumy
Żeby, chociaż jeden raz poczuć wiatr
Ten, co żagle z rei zrywał, ten, co fale w tan porywał
Ten, co zapach nowych lądów przyniósł nam.
Żeby, chociaż jeszcze raz znów być wolnym
Od problemów, które ciągle niesie ląd..
Rzucić cumy gdzieś przy kei
Pełnej wiary i nadziei
Że to nie był Twój ostatni raz.
Są taki chwile
Kiedy życie Ci dyktuje każdy krok
Mimo siwych Twoich skroni
Coś na morze Ciebie goni
Mówisz - zostawiłem tam mój drugi dom
Są taki chwile
Kiedy wiesz że pozostało już niewiele dni
Znowu w ciszy się rozmarzysz
I z uśmiechem swym na twarz
Gdzieś odpłyniesz w swój ostatni rejs
Ref:
Będziesz mógł oddać cumy
Będziesz mógł poczuć wiatr
Ten, co żagle z rei zrywał, ten, co fale w tan porywał
Ten, co zapach nowych lądów przyniósł nam.
Będziesz mógł czuć się wolnym
Od problemów, które ciągle niesie ląd.
Z życia swego będziesz dumny
Znajdziesz jakiś port przytulny
Szkoda tylko, że daleko stąd
Kołysanka dla Gdańska. sł./muz. Piotr „Słupek” Słupczyński
Stary Gdańsk właśnie kładzie się spać w upalną noc.
Gdzieś odpłynął uliczny gwar wokół zapadł zmrok.
Nad Motławy spokojny brzeg znowu przyszedł sen
W kamienicach zgasił światła i rozgościł się.
Stary Żuraw co historie portu niejedną zna
Zadumany spogląda na Motławy nurt jak się snuje w dal
Stąd niejeden żeglarz odpływał w swój dziewiczy rejs
Tu niejedna matka opłakała swego syna śmierć.
Ref:
Bo nie ma jak Gdańsk jego legendy czar
Z Heweliuszem, Wałęsą, Dickmanem
Każdy z tych panów trzech zapisane ma
W podręczniku historii kawałek.
Bo nie ma jak Gdańsk jego legendy czar
Mogę przyzna bez cienia zwątpienia
Tu początek miał bursztynowy szlak
Słowo Wolność - nabrało znaczenia.
Zegar północ wybija miarowo i tak płynie czas
Bardzo różni się nasze życie od tamtego sprzed lat.
Nie cumują żaglowce przy kei, już nie śpiewa się szant
Dźwigi portu stanęły w bezruchu, jakoś zmienił się świat.
Jednak mimo tych wielu zmian wracam tutaj co rok
Z sentymentem spoglądam na stocznię i zamknięty dok
W mej pamięci jeszcze obraz się tli, ten z przed wielu lat.
Marynarza z fajką w zębach jak opuszczał trap.
"Kafejka" sł./muz. Piotr „Słupek” Słupczyński
Wokół jakoś smutno, szaro,
Cały port pokrywa cisza i mgła.
W dali gdzieś słychać niemrawo
Szantę zagraną przez wiatr.
Wanty na jachtach wtórują,
Fale o burty nadają im takt.
Tylko w portowej kafejce
Ciepło-przytulny jest świat.
Ref.:
A ja w małej, portowej kafejce
Spijam herbatę i czuję jej woń.
Rytmy wybija me serce
Jak stary, portowy dzwon
Za oknem gwiazdy mrugają,
Po porcie przechadza się już tylko wiatr.
Miasto znużone, zaspane
Gasi światła, kładzie się spać.
Lampy portowe mrugają,
W rytmie budzika, co odlicza czas.
Ile nam czasu zostało,
By rankiem tutaj zastał nas brzask.
Odwiedzin